DNI PROMOCJI ZDROWIA
Okłamywani przez świat

     Nie była to bajka ani o kocie, ani o czerwonym ogrze niosącym wilka na barana, ani o zaczarowanym pierniczku. Nie była to również bajka o czterdziestu muszkieterach Kopciuszka z zapałkami, a już na pewno nie była to opowieść o sierotce na ziarnku grochu i czającym się w krzakach Kmicicu.
     Dobra, nie było to także nudne ględzenie o rzeczach, które „ktoś, gdzieś, kiedyś”, nie było tekstów typu „Nie pij bo to „be” i od razu się uzależnisz” ->
Lecz przez epizody ze swojego życia starał się udowodnić nam, że „gówno wiecie o uzależnieniu i bardzo dobrze, - mówił - bo gdybyście wiedzieli co to jest prawdziwe uzależnienie to by was tu nie było”.
     Piotr Nagiel, bo o nim mowa, rozpoczął koncert od historyjki o meduzach. Niby nic wielkiego, a jednak... Stary człowiek z opowieści stał na plaży i wrzucał do morza meduzy, które poprzednio fale wyrzucały na brzeg. Pewien młody człowiek obserwował to, w końcu zapytał go „dlaczego to robi”? Stary człowiek odpowiedział mu: „wiesz co, jeśli choć jedna z nich, którą wrzuciłem z powrotem do tego morza, przeżyje, to warto to robić”.
     Warto to robić... warto przyjść na taki program i posłuchać co ma do powiedzenia dwóch gości z gitarami w rękach, którzy mają po chwili zarzucić parę rockowych kawałków.
Więc...
     Nasze życie składa się z trzech części: część pierwsza to „książka dnia wczorajszego” - dzień (wszystko) który już minął i fizycznie nie wróci. Owszem, możesz do niego powracać we wspomnieniach, ale już go nie ma, nie powtórzy się. Część druga to „książka teraźniejszości” czyli to wszystko co masz, to co w tej chwili przeżywasz oraz część trzecia to „książka przyszłości”, której nikt ci jeszcze nie dał.
     To wszystko składa się w jedną bardzo ważną całość, która nazywa się WOLNOŚĆ. Uwierzysz, że można swoją wolność poczuć i zobaczyć? Wierz lub nie, ale Piotrek nam ją pokazał, jednocześnie mówiąc, że trzeba budować granicę wolności. Tak więc dobre budowanie granicy wolności to stawianie na fundamencie ściśle pasujących do siebie elementów, wtedy granica się rozrasta i mamy dużo miejsca, aby się dobrze rozwijać. Z kolei - zauważył Piotrek - złe budowanie granicy wolności to stawianie na tym samym fundamencie nie pasujących do siebie kawałków. Co więc psuje budowlę naszej wolności? Piotrek uznał, że jest to pytanie: "Co powiedzą o mnie inni?" Chyba każdy zna znaczenie tych słów. Problemem jest więc akceptacja: nie zrobię czegoś bo to jest złe, ale z drugiej strony grupa mnie odrzuci <- wybór, ale tylko dopóki go masz. W którym miejscu go tracisz? „Pamiętajcie, sięgając po narkotyki tracicie swą wolność”.
     Kolejna sprawa jaką poruszył Piotrek -> dlaczego w telewizji możemy obejrzeć reklamy piwa (każda pora, każdy program - o przepraszam) <- wszystko jest ładne, cacy „fale na morzu, płynie łódka, w niej kilku gości (...) a po chwili „łódka boltz - nieźle kołysze” - Dlaczego pokazują takie bzdury (jasne-reklama!) a nie pokażą drugiej strony tego samego medalu -> uzależnienia i konsekwencji? Dla porównania Piotrek proponuje obejrzenie filmu Marka Piwowskiego „Korkociąg”, abyśmy poznali prawdę.
Na koniec zaproponował jeszcze odpowiedź na trzy proste pytania:
1. Czy masz (w sercu) choć jedną osobę, którą kochasz?
2. Czy tą osobę z pełną świadomością, premedytacją możesz skrzywdzić? (Mimo, iż nic złego ci nie zrobiła, mimo iż jest twoim przyjacielem) (jeśli pijesz) Czy podałbyś tej osobie alkohol?
3. Czy zdajesz sobie sprawę, kto jest najbliżej twojego serca?
     Więc to od ciebie zależy czy książka, którą przeczytasz, będzie o gościu z dworca zbierającego na chleb (chleb?), czy o zdrowym człowieku z normalnym życiem... Nie daj się oszukać... Wybieraj! - Dopóki masz wybór...

Agnieszka Skawińska


<-- POWRÓT